niedziela, 21 lutego 2016

Od Ronina CD Liliany



Zacząłem gonić za klaczami. Goniłem i goniłem. Aż do zmęczenia. Dawały już oznaki zmęczenia. Ja szczerze mówiać też byłem trochę zmęczony. Ale nie dawałem za wygraną. Kilkanaście minut goniłem.
-Jeszczę trochę.- mówiłem sobie.
W końcu złapałem Lilianę i zaraz potem Florę. Obie dyszały ze zmęczenia.
Patrzyły na mnie spode łba. Uśmiechnąłem się do nich.
<Liliana?Flora? Mogę zacząć?>

Od Liliany C.D Ronin

Od Liliany CD. Flory
Basta odmówił 'dojścia' do klaczy, a Ronin'owi udało już się namówić Florę. Zaczął się 'bawić' pierwszą nagrodą. Mam teraz trochę czasu. Zwolniłam, a następnie stanęłam 2 miejscu. Po około godzinie stało się to czego najbardziej się obawiałam. Ronin na razie skończył z Florą i zaczął biec w moim kierunku, czyli nagrody nr. 2. Zerwałam się do galopu w przeciwną stronę. Jednak po chwili ogier znalazł się niecałe 5 metrów za mną...
<Ronin?> default smiley xdDD

Od Ronina CD Flory

Od Ronina CD Flory

Po wygranej walce zacząłem zbliżać się do klaczy. Patrzyłem to na Florę to na Lilianę.
-To....? Co?- spytała Liliana Flory- Ja czy ty?
Flora nie odpowiedziała i zaczęła się do mnie zbliżać. Dała mi znak, że wybrała mnie.
-Jeszcze popamiętasz! - krzyknął Basta
Nie zwracałem na niego uwagi.
<Flora?>

Od Liliany C.D Basta


Basta odmówił 'dojścia' do klaczy, a Ronin'owi udało już się dogonić Florę. Zaczął się 'bawić' pierwszą nagrodą. Mam teraz trochę czasu. Zwolniłam, a następnie stanęłam 2 miejscu. Po około godzinie stało się to czego najbardziej się obawiałam. Ronin na razie skończył z Florą i zaczął biec w moim kierunku, czyli nagrody nr. 2. Zerwałam się do galopu w przeciwną stronę. Jednak po chwili ogier znalazł się niecałe 5 metrów za mną...
<Ronin?> default smiley xdDD

Od Ronina C.D Flora lub Liliana

Od Ronina-Walka okresu godowego!

Raz Basta mnie kopnął, raz ja Baste. Walczyem zaciekle i wygrywałem. W dawnym stadzie byłem mistrzem w pokonywaniu samców.
-Co Basta? Boisz się?- spytałem
-Chyba śnisz.- odparł
Na te słowa rzuciłem się na niego.
-Więc to pokaż.- szepnąłem
-Nie.- odpowiedział.
<Flora? Liliana?>
Przepraszam , ale wcześniej odpisałam i tak wyszło :/

Od Flory C.D Liliana lub Ronin

- Ale , czemu ta walka jest potrzebna ? Nie może być tak , że każdy ogier może mieć dzieci ? - zapytała Liliana
- Źrebaki muszą być silne . Słabe źrebaki nie przeżyją .
- Aha ...
Wreszcie Ronin powalił Bastę na ziemię . Basta wstał i zaczął uciekać . Teraz tylko ja i Lili musimy uciekać . Teraz Ronin musi się jeszcze namęczyć aby jego ,,nagroda'' dała się nacieszyć . Ale Ronin , jest miłym koniem , więc pozwolił Baście wiecie czego . Po długim zastanowieniu i uciekaniu , zdecydowałam się na Ronina . :*
(Ronin,Liliana?)

Od Liliany CD. Flory


Ogiery walczyły zaciekle. Przeglądałam się bitwie. Raz Basta kopnął Ronina, a raz Ronin ugryzł Baste.
-Jak sądzisz, który wygra?-Spytałam szeptem.
-Nie wiem. Oboje walczą zaciekle.-Odpowiedziała klacz.
-Z jeden strony Basta ma ciekawą maść i rasę, ale Ronin też.-Westchnęłam.
-Racja.-Powiedziała Flora.
Walka powoli zbliżała się do końca, a żaden z ogierów nie chciał poddać się tak łatwo...
<Flora?> Mówiłam że nie mam weny... :<