piątek, 26 lutego 2016

Od Flory C.D Liliana

 - Uciekaj ! -krzyknęłam
- Nie !
- Już !
Klacz pogalopowała w stronę ... czegoś .
(Pisanie jako Magic)
Flora walczyła zaciekle , a ja ... Gdybym tylko mogła coś zrobić ... Ale co mały tygrysek zdziała przy dorosłej panterze ... Z małymi to bym miała szansę ... Tak ! Ta pantera też ma młode ! Mogłabym jej tym zagrozić ! Szybko pobiegłam do jakiejś nory .  Były tam 4 małe pantery śnieżne . Matka ( Sasha) od razu zaczęła biec w moją stronę .
- Jak coś im zrobisz to cię zabiję ! - zagroziła Sasha
- A jak niby ? - zaśmiałam się - Nie zmieścisz się tu !
- Dobra ,dobra . Tylko co mam jeść ! - syknęła
O tym to nie pomyślałam . Pantery też chcą żyć !
- Jelenie . - powiedziałam
- Je trudno złapać ... - powiedziała - A źrebak to istne źródło witamin ! I jeszcze łatwo pogryźć i ich mięso .... Musisz spróbować !- powiedziała
- Co ?! Nigdy !  - zaprzeczyłam - Jedz te jelenie ! Jadłaś kiedyś ?!
- Nie ... Jak mi nie zasmakuje to zjem te źrebaki ! - powiedziała
Wybiegłam z nory , narazię smakosza źrebiąt mamy za sobą . Tylko , żeby jej zasmakowało !
(Pisanie jako Flora)
- Dobra robota . - uśmiechnęłam się do kotki .
- Coś musiałam zrobić ... - kotka też się uśmiechnęła
Ale teraz ... Gdzie mam wrócić ?! Las spłonął ... I gdzie są ...?
(Liliana?)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz