sobota, 20 lutego 2016

Od Basty C.D ?????

Od Basty
Galopuję przez las. Wielki i pełen roślin. Nagle kawałek za mną coś zaczęło warczeć. Puma. Odwróciłem się i przygotowałem do walki. Jednak zwierzak sam uciekł. Wtedy zrozumiałem że ktoś za mną stoi. Odwróciłem się i ujrzałem jakiegoś konia. Stał kawałek przede mną i przyglądał mi się.
-Kim jesteś?-Spytałem.
Oczekując odpowiedzi z jego strony, "spiorunowałem" wzrokiem mojego 'rozmówcę'.
-Mów.-Powiedziałem ostro.
Po chwili przybysz odezwał się:
<Ktoś?> brak weny

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz