- Łatwizna . - powiedziałam
- Pff . - parsknęła Liliana
Odsunęłam się o kilka kroków , przeszłam do cwału i przeskoczyłam przepaść . Skoczyłam nawet o kilka metrów więcej .
- Jak możesz tak skakać ? - zdziwiła się Klacz
I co mam powiedzieć w takiej chwili ?! Mam jej powiedzieć sekret ?!
- Yyy , matka i ojciec byli skoczkami .
- A ok .
Ale klacz mi nie wierzyła , i ciągle wypytywała się jak to możliwe .
- No jak ?! - wypytywała się Liliana
- No mówiłam !
- Jak nie to nie , ucieknę !
I klacz pogalopowała w stronę terenu panter śnieżnych .
- Czekaj ! - krzyknęłam
- Nie będę się ciebie słuchać !
No mądra to ona nie jest . Zaraz ją pantera zje .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz